piątek, 1 marca 2019

Jak dostać za darmo spray z aloesem do stylizacji włosów?!

To był chyba jeden z najlepszych moich dni w ostatnim czasie! Sory, że nie będzie dzisiaj nic konkretnego o włosach, ale muszę odwalić tą prywatę, bo jestem mega szczęśliwa! Niestety nie jestem mistrzem felietonów, więc wybaczcie, aczkolwiek myślę, że ta historia niektórych z was zainteresuje. Szczególnie tych, które lubią dostawać prezenty.

Uwielbiam testować kosmetyki do włosów - ale to już wiecie! W końcu prowadzę bloga nie od dziś. Robię czasami zakupy na większe kwoty, żeby móc skorzystać z rabatu, albo jeśli kupuję w internecie to tak sobie wyliczę, żeby nie płacić za wysyłkę (w większość sklepów w których się zaopatruję darmowa wysyłka jest od 300 zł). Czasem się zapisuję na jakieś newslettery - wtedy jest taniej, jakieś gratisy się zgarnia - wiecie o co chodzi.

No i ostatnio własnie jakiś czas temu, dostaję maila ze Sklepu Naturica, że jeśli zrobię zakupy w dniach takich to, a takich, to oni do mnie wyślą wszystko za darmo jeszcze mam okazje wylosować jakiś fajny prezent. No to zaszalałam! Skoro wysyłka za darmo to można, nie? ;)

I kupiłam sobie szampon z żen-szeniem, bo już mi się prawie skończył, a bardzo fajny jest, szampon zagęszczający do włosów, bo akurat u mnie te dwa szampony musza iść w parze, żeby miały takie działanie na jakie liczę i krem do twarzy. Złożyłam zamówienie, zapłaciłam i zapomniałam o tym zupełnie. Mija dwa dni, przychodzi moja paczka, patrzę... i oczom nie wierzę! Spray do stylizacji włosów z aloesem!

TA DAAAM!

Spray


No czad!

O tym sprayu słyszałam ostatnio sporo na internecie! Laski się o nim rozpływają, że taki świetny jest, że tak super nawilża włosy, a ich nie obciąża, że działa na zasadzie takiej jak lakier, ale nie robi na głowie skorupy. 

Nie no, jestem zachwycona! Takiego prezentu się w życiu nie spodziewałam! Zrobiłam zakupy na coś ponad dwie stówki, a dostałam prezenty o wartości 80 zł (spray plus wysyłka za friko). Także jak widzicie warto wyszukiwać takich okazji w internecie i warto się zapisywać na newslettery.  
Gdybym ja się nie zapisała na newsletter na stronie tego sklepu, to w życiu bym nie wiedziała, że w ogóle takie prezenty swoim klientom robią. To jeden z tych sklepów, który dba mocno o stałych klientów, taki że wiecie, jak promocja dla wszystkich to taka sobie, ale jak się ktoś do nich zapisze do tej listy stałych klientów, to mega mają profity.


No dobra to tyle ode mnie na dziś. Korzystajcie z tanich okazji zakupowych! Wyszukujecie sobie w necie sklepów z fajnymi promocjami - niebawem Dzień Kobiet to znowu się posypią rabaty ;)

O sprayu napisze wam niebawem, bo jeszcze nie mam zdania, raz go dopiero użyłam, ale widzę, że mi się już podoba - aloes robi swoje :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz