Dzisiaj chciałabym wam opowiedzieć więcej o tej diosminie. Co to jest i dlaczego tak dobrze działa na włosy.
"Diosmina to taka substancja, która zwiększa przepływ limfatyczny. Przywraca naczyniom włosowatym prawidłową przepuszczalność." To definicja z Wikipedii.
Czy diosmina zatem jest w stanie sprawić by nasze włosy rosły szybko i pięknie?
Czy stosując diosminę zaczną nam się na głowie pojawiać babyhair?
Może chociaż włosy przestaną wypadać?
Kochani!
Wszystko zależy od nas.
Od naszego zdrowia.
Od naszej diety.
Od suplementacji.
Od cierpliwości!
Pamiętam, że gdy przeczytałam o szamponie z diosminą nie chciało mi się wierzyć w to, że ten szampon działa. Stosowałam już tyle różnych specyfików, tanich, droższych i NIC.
Dlaczego?
Moim zdaniem dlatego, że te wszystkie szampony i odżywki nie były po prostu dla mnie. Nie wszystko przecież na każdego działa.
Podobnie było z odzywką z bursztynu - czytałam na grupie dla włosomaniaczek jaka to jest świetna, jak to włosy po niej rosną jak szalone, a tylko 10 zł kosztuje! Uwierzyłam, kupiłam, wypsiukałam całą butelkę na włosy. Przez bite 2 miesiące, a może nawet trzy masowałam tym bursztynem skalp i co? Jedno wielkie NIC. Byłam zawiedziona masakrycznie, a nawet strasznie zła! Tyle lasek polecało ten bursztyn, tyle zdjęć z pięknymi włosami po bursztynie oglądałam... Chociaż nie zainwestowałam przecież fortuny, to tylko 10 zł, a jednak czułam się oszukana... najbardziej boli to, że wierzysz, że coś zadziała, czekasz z nadzieją i NIC SIĘ NIE DZIEJE.
Wtedy czułam się oszukana, dziś wiem już, że to co działa na mnie wcale nie musi na ciebie, a to co działa na ciebie wcale nie musi być dobre dla mnie. Dlatego nie ma się co zrażać, trzeba po prostu szukać swojego sposobu na piękne włosy i tyle!
I jeszcze jedno - pamiętajcie by dać swoim włosom czas! Z włosami jest tak jak ze wszystkim - zepsuć łatwo, naprawić gorzej, trudniej, dłużej. Czasami na efekty trzeba długo czekać, ale warto! ;)
Wracając do diosminy, jeszcze jedna definicja:
"Diosmina powoduje skurcz i rozkurcz naczyń krwionośnych w cebulce włosowej, skutkuje to wzmożonym przepływem krwi i doskonałym odżywieniem komórek macierzystych mieszków włosowych. Dlatego właśnie włosy stają się mocniejsze, zwiększa się ich ilość i szybko przestają wypadać. Diosmina jest substancją mikronizowaną, która pozostaje w porach skóry nawet po spłukaniu wodą więc nie musimy myć włosów codziennie aby uzyskać odpowiednie efekty." [Źródło: http://colway.pl]
I na koniec zdjęcie, które znalazłam w sieci.
To zdjęcie ma Wam dać nadzieję, że bez względu na wiek, włosy mogą wam jeszcze rosnąć jak na drożdżach:
Zdjęcie pobrane z Facebooka
PRZECZYTAJ TAKŻE:
