Tak oglądałam wczoraj pół nocy te filmy ze stylizacją fryzur i pozazdrościłam tym dziewczynom pięknych, gęstych włosów. Też bym chciała takie mieć, ale moje niestety nie są aż tak gęste, ani aż tak długie. Na szczęście są sposoby na zagęszczenie włosów!
Przypomniało mi się jak moja babcia pielęgnowała swoje włosy w czasach gdy nie było jeszcze ani szamponów, ani odżywek ani masek. A włosy miała przepiękne, gęste, długie!
Na pewno dużą rolę w gęstości i grubości naszych włosów odgrywa dieta. Dieta to podstawa! Nie tylko dzięki niej pozbędziemy się zbędnych kilogramów, ale także wygładzimy cerę, pozbędziemy się toksyn no i wyhodujemy piękną fryzurę!
Ale znów zbaczam z tematu... :)
Moja babcia zawsze mi powtarzała, że marchew jest dobra na wszystko! No i w sumie miała rację, ale doceniam to dopiero dziś. Wtedy gdy mi to mówiła byłam jeszcze zbyt mała by to zrozumieć. Umiałam się jedynie złościć na nią, bo wszędzie pakowała tą marchew. Nawet do szkoły mi ją dawała, zamiast cukierków. Pewnie dzięki niej teraz mam zdrowe zęby.
Wracając do tej marchewki... Babcia zawsze mi powtarzała, że aby mieć piękne, zdrowe, długie i co ważne gęste włosy należy nacierać je marchewką i tak też sama robiła. Raz w miesiącu ścierała na tarce małą marchewkę i wcierała ją w skórę głowy przez kilkanaście minut robiąc przy tym masaż głowy. O masażu głowy to i ja czytałam na takiej fajnej stronie Masaże i Rytuały. Masaż doskonale wpływa na włosy, bo pobudza je do wzrostu! Ale nie bez znaczenia jest też tutaj wspomniana marchewka. Marchew zawiera mnóstwo beta-karotenu, a ten świetnie wpływa na wzrok, na włosy, skórę, paznokcie.
Pamiętam moją babcię w wieku 80 lat i jej cudowne włosy, których mogłaby pozazdrościć jej niejedna nastolatka. Pamiętam, że ta marchew faktycznie działała! Spróbuje i ja! I będę raz w tygodniu masować swój skalp marchwią! :)
A ponieważ żyjemy w czasach gdzie za trzęsienie jest kosmetyków do pielęgnacji włosów postanowiłam troszkę poszerzyć swoją kosmetyczkę. Znalazłam w moim ulubionym sklepie NOWOŚĆ - Szampon zagęszczający włosy:
Trochę drogi jest, ale co tam! Pomyślałam sobie, że jeśli mam wydawać podobne pieniądze na szampon, odżywkę i jeszcze jakąś maskę do zagęszczania włosów, to już wolę postawić na jeden kosmetyk, ale za to konkretny. Z tego co wiem, to Colway - to firma z najwyższej półki, a kosmetyki kolagenowe mają duże powodzenie i odznaczają się najwyższą skutecznością. Poza tym słyszałam wiele dobrego o tym szamponie, już powoli zaczynają się rozchodzić wici, że to będzie HIT wśród kosmetyków zagęszczających fryzurę. Do tego zachęciły mnie pozytywne opinie osób, które ten szampon już stosowały no i stało się! Zamówiłam go! :)
Teraz już tylko czekam na przesyłkę i idę smarować głowę marchwią! :)
O rezultatach napiszę wam niebawem, mam nadzieję, że będę miała się czym pochwalić.
A wy jak zagęszczacie swoje włosy? A może macie tak gęste, że tego nie potrzebujecie? :)
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Wow! Nigdy nie słyszałam o sposobie z marchwią, może pewnego miesiąca zrobię sobie kurację :) Jakoś nie ufam szmponom zagęszczającym, szampon ma tylko myć i uważam że ma zbyt krótki kontakt ze skórą by coś zdziałać. U mnie niepokonane hity do zagęszczenia to picie siemienia lnianego raz lub dwa razy do roku przez 3 miesiące, wcierki (Jantar, kozieradka, Radical), masaż skalpu, olejek rycynowy... :)
OdpowiedzUsuńO marchewce na włosy słyszę pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa z tą marchewką! Jeśli to działa, to będzie chyba najtańsza kuracja zagęszczająca włosy o jakiej słyszałam! Ja uwielbiam marchewkę jeść, ale o masowaniu nią głowy nigdy bym nie pomyślała... muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńA ten szampon jest świetny! Używam go już 2 miesiąc i zaczeły mi się zapełniać zakola włosami, więc moim zdaniem działa, zresztą tani nie jest więc zdziwiłabym się gdyby nie dzialał ;)
kurczę, kolejny raz mnie zadziwiasz :) o marchewce na włosy nie słyszałam, wypróbuję!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe zastosowanie marchewki! Super post :)
OdpowiedzUsuń